Śmierć małżonka

AbCs

W dniu 04.02.2019 r. organ ustalił małżonkom solidarne zobowiązanie w podatku od nieruchomość. Jeden ze współpodatników zmarł 16.09.2019 r. Przeprowadzono postępowanie spadkowe. Co w takiej sytuacji, wygasić w części decyzję z dnia 04.02.2019 za okres od 01.10.2019 r. do 31.12.2019 r., czy wydać decyzję o zakresie odpowiedzialności, czy może to i to?

kazark

podatek zapłacony ? jeżeli tak ja bym raczej nie ruszał tego w tym roku, jeśli trzeba/chcesz to robić decyzja zmieniająca podatek dla małżonków za okres 1-9 (zmarłemu doręczyć spadkobiercom) ale podatek egzekwować od żyjącego małżonka, dopiero jak by się egzekucja była nieskuteczna wydać decyzję o odpowiedzialności dla spadkobierców
- okres 10-12 wymiar dla nowych współwłaścicieli

AbCs

Spadkobiercy złożyli informacje i mają już ustalony podatek od października. Oświadczyli jednak, że podatku za spadkodawcę nie zapłacą. Więc pozostaje wydać decyzję o odpowiedzialności. Jednak, że decyzja ta nie może opiewać na całoroczny podatek. Czy w takim przypadku organ może wydać decyzje o odpowiedzialności w zakresie podatku za okres od stycznia do września? Czy taka decyzją może stanowić postawę do dokonania odpisu na kocie zmarłego?

kazark

decyzja o odpowiedzialności za 1-9 może ja najbardziej być i na tej podstawie obciążać za zaległości, ale żeby na koncie spadkodawcy odpisać/zmniejszyć podatek musi być inna decyzja - ustalająca prawidłową wysokość podatku na rok 2019 dla małżonków (1-9) - decyzją o odpowiedzialności nie ustalasz i nie możesz zmieniać wysokości podatku

AbCs

Jaka inna decyzja? Jak by nie zrobił to będzie źle. Bo niby obowiązek podatkowy wygasł i decyzję powinno się zmienić ale przecież zmarły nie może być jej stroną.

kazark

decyzję (254) doręczasz spadkobiercą

AbCs

Taka zmiana decyzji wynika z jakiegoś orzecznictwa, czy może bardziej z braku regulacji w tym zakresie? Za podstawę prawną tylko ująć art. 254?

kazark

standardowa decyzja art. 254, nie pamiętam kto i gdzie ale ten sposób "zmiany" podatku po śmierci - czyli doręczać spadkobiercą - przewija/przewijał się w doktrynie, nie ma w praktyce innego spodobu

Grzechu

Decyzję wystawioną na małżonków po śmierci jednego z nich należy wygasić na podstawie art. 258 Op. z uwagi na jej bezprzedmiotowość. Doręcza się ją żyjącej stronie i tylko na żyjących adresuje. W orzeczeniach i komentarzach jest mowa o tym, że bezprzedmiotowość wynika z przyczyn podmiotowych lub przedmiotowych. Śmierć osoby fizycznej powoduje brak podmiotów mogących wykonać decyzję, dlatego też staje się ona bezprzedmiotowa.
Decyzji wygaszającej nie doręcza się spadkobiercom - oni odpowiadają wyłącznie za stan od śmierci podatnika więc nie są stroną w wydanej decyzji a postępowanie w chwili śmierci nie było prowadzone więc na spadkobierców nie przeszły prawa i obowiązki w związku z toczącym się postępowaniem. Czym innym jest odpowiedzialność za zobowiązania. Po wydaniu decyzji wygaszającej mamy stan zaległości (jeśli takie w ogóle istnieją) i wtedy wydajemy decyzję o odpowiedzialności spadkobierców za zobowiązania spadkodawcy.
Osobną sprawą jest, że spadkobiercy jako nowi współwłaściciele składają informacje podatkowe i dla nich wydajemy decyzje dotyczące podatku od następnego miesiąca po śmierci podatnika (nie ważne kiedy było prawomocne postanowienie nabycia spadku).

Problem występuje przy decyzji o odpowiedzialności ponieważ żyjący małżonek odpowiada z tytułu współwłasności za zaległości i jednocześnie jako spadkobierca za zobowiązania zmarłego. Mimo to decyzja o odpowiedzialności do czasu działu spadku musi dotyczyć wszystkich spadkobierców.

AbCs

Grzechu a co z decyzją ustalającą zobowiązanie dla jednego podatnik za rok w którym umiera? Na jakiej podstawie robić odpis podatku proporcjonalnie do okresu życia?

Grzechu

Decyzję wystawioną na osobę która umiera po otrzymaniu decyzji należy wygasić od następnego miesiąca po śmierci na podstawie art. 258 Op. z uwagi na jej bezprzedmiotowość. Czyli procedura ta sama. Rożnica jest taka, że nikomu jej nie doręczamy - nie posiada pouczenia o odwołaniu bo to bez sensu. Tego typu sytuacja jest nieuregulowana. W komentarzach można znaleźć jedynie, że decyzję należy wygasić jeśli stała się bezprzedmiotowa na skutek śmierci strony. Nie ma natomiast szczegółów technicznych np. dotyczących doręczenia. Rozmawiałem na ten temat na szkoleniach i zawsze był to problem bo prawnego rozwiązania nie ma. Wszyscy uznawali, że nie należy jej doręczać ani domniemanym ani już ustalonym spadkobiercom.